W Międzynarodowym Dniu Bez Mięsa warto przyjrzeć się nie tylko zdrowotnym, ale także środowiskowym aspektom spożywania mięsnych posiłków. Już średnia, roczna wartość jego konsumpcji w naszym kraju pozostawia potężny ślad węglowy.
Liczby dające do myślenia
Po wprowadzeniu tych wartości, które można dowolnie personalizować obliczając własny ślad węglowy spożywanego mięsa, opracowane przez krakowską firmę technologiczną narzędzie przedstawi w konkretnych liczbach nasz ślad węglowy. W taki sposób, aby możliwie najlepiej oddziaływały one na wyobraźnię. I tak, do wyprodukowania średniej ilości mięsa spożywanej w Polsce rocznie zgodnie z danymi IERiGŻ potrzeba ponad 416 tysięcy litrów wody. To roczne zapotrzebowanie na wodę dla 380 osób. Ilość wygenerowanego przez chów zwierząt oraz wszystkie procesy produkcyjne dwutlenku węgla będzie równa 1088,6 kg. Liczba ta sama w sobie nie musi jednak mówić zbyt wiele osobom niezajmującym się na codzień emisją gazów cieplarnianych, zatem warto wyrazić ją znacznie bardziej czytelnie.
By wyemitować nieco ponad tonę dwutlenku węgla musielibyśmy spalić około 460 litrów benzyny, a więc pokonać drogę o długości mniej więcej 4,3 tysiąca kilometrów. Dla osób niezmotoryzowanych lepszym przełożeniem tej wartości może być wskazanie, że to wartość CO2, którą wygenerowalibyśmy po naładowaniu do pełna baterii niemal 140 tysięcy smartfonów. W dobie nasilonej potrzeby dbania o środowisko naturalne, poza zdrowotnym aspektem nadmiernego spożycia mięsa chcieliśmy uświadomić internautom ile wynosi średni ślad węglowy związany z jego spożywaniem. Wszyscy zainteresowani internauci mogą również sprawdzić, ile wynosi ich własny „footprint” na podstawie częstości konsumowania 4 rodzajów mięsa oraz ryb, korzystając z naszego darmowego narzędzia
dr Aleksandra Zając, Omni Calculator